|
Co trzeba robić by stwierdzić, że w Sanie jest dużo tego czy innego bezkręgowca, bo taka opinia, że San jest wyjątkowo bogaty w drobną faunę przeważa.
Jest kilka metod pozwalających na w miarę dobre poznanie tych kwestii.
Pierwsza, to zamówienie ekspertyzy u jakiegoś naukowca zajmującego się bentosem. Jednak to kosztuje (czasem sporo, w zależności od zakresu badań), a poza tym taki badacz niekoniecznie musi się znać na sprawach ryb i jego wnioski nie muszą być adekwatne do oczekiwań zlecającego. A już na pewno nie przeczyta moich analiz, bo nawet nie wie o nich.
Druga to sięgnięcie do moich publikacji na łamach P&L, w których podałem szczegółowe dane o pokarmie pstrągów i lipieni. Z Sanu mam obfity materiał, w dodatku na przestrzeni co najmniej 20 lat. Dokonanie porównań ze stanem obecnym (oczywiście biorąc pod uwagę pewne zmiany związane z terminami zebrania materiału, warunkami meteo i hydro, itp.) pozwoliłoby na określenie, czy nastąpiły jakieś zmiany. Nie analizowałem mojego materiału pod kątem tego, czy następowała zmiana taksonomiczna lub ilościowa pokarmu, ale mogłoby to być interesujące. Taką wstępną analizę zrobiłem w przypadku Piławy i Dobrzycy, a wnioski były interesujące (podałem je m.in. w monografii Lipień). Od wielu lat nie byłem na Sanie (może nawet ok. 8), więc nie wiem, co teraz w wodzie piszczy, poza biedą.
Aktualny zakaz zabijania lipieni na Sanie nie musi być przeszkoda do nowej analizy. Po pierwsze, można zebrać materiał przy użyciu pompki (choć nie jest on w pełni reprezentatywny, to jednak jest wskaźnikowy). Po drugie można zebrać materiał z ryb, które zostały skłusowane. Czasem uda się strażnikom zdybać kłusownika i jego ofiary, więc warto skorzystać z takiej okazji w celu analizy ryb. Kiedyś otrzymałem od Piotra taki materiał (pstrągi z września) i był on wielce interesujący, z wnioskami przydatnymi także dla lipienia.
Możliwości więc są.
A propos zanieczyszczeń z oczyszczalni. Nie wiem, jaka jest ich skala na Sanie, ale mniemam, że znacznie mniejsza, niż np. na Białym Dunajcu, na którym zanieczyszczenia są źródłem znakomitych przyrostów pstrągów i lipieni, a także obfitości tych ryb. Podobnie było lub jest na wielu innych rzekach. Oby tylko nie przedawkować!
|