Odp: do Dyrektora OS SAN Odp:
: : nadesłane przez
Artur Wysocki (postów: 303) dnia 2020-11-27 09:58:52 z *.internetdsl.tpnet.pl
Jak napisałem ryby chorują nawet w tych rzekach gdzie nie prowadzi się żadnych zarybień tak więc
wiązanie chorób ryb w prosty sposób z zarybieniami nie zawsze musi być trafne. W Słupsku w
ramach radzenia sobie z chorobą, dziesięć lat temu zrezygnowaliśmy z zarybień smoltem
realizowanych przez min. rolnictwa przypuszczając że to może być przyczyną zapadalności ryb i
ograniczyliśmy się do zarybień wylęgami i narybkami troci. Odzywały sie wtedy głosy że bez
zarybień smoltami trocie przestaną w Słupi istnieć. Trocie nie przestały do Słupi przypływać ale też
choroba nie ustąpiła.
Ryby chorowały i chorować będą, a im gorsze środowisko tym choroby będą częstsze, a nasze
możliwości wpływu na ten stan rzeczy są w znacznym stopniu ograniczone.